Dzisiaj już 7 dzień , tata pojechał do domu : c
A my jesteśmy tu jeszcze tydzień : )
Rano się obudziłam , zjadłam śniadanie , pooglądaliśmy trochę telewizji i pomogliśmy dziadkowi zrobić ogórki bo już się "wymoczyły" przez te 2 dni .
Poszłam do sklepu z dziadkiem po pieprz , czosnek , chrzan , gorczycę białą i dziadek pojechał jeszcze po świeży koper .
Zaczęliśmy robić ogórki , ja kroiłam chrzan , czosnek i "poobcinałam" trochę kopru .
A Igor z dziadkiem wkładał ogórki do słoika .
Wszystko było gotowe , ja wrzucałam wszystko do słoików z ogórkami ( czyli to , co wymieniłam powyżej ) .
Ciocia zawołała nas na obiad , była moja ulubiona zupa pomidorowa ( Mniaaam ) , a na drugie danie
De'volaie ( dobrze napisałam?) ziemniaki i marchewka na słodko .
Szczerze wam przyznam że nie lubię gotowanej marchewki tylko na surowo , ale spróbowałam tej marchewki na słodko i była przepyszna co chwilę jej sobie dokładałam , całą miskę zjadłam tego . : P
Po pysznym obiedzie , pojechaliśmy do p.Jurka .
Miałam już tak jakby taką jazdę samodzielną na Kamei .
I już sama jechałam kłusem : D
Ale nie mam zdjęć jak kłusowałam na niej tylko filmik .
Pod koniec p.Jurek wziął mnie jeszcze na lonżę na kłus , nie było galopu ponieważ było błoto , i za ślisko .
Później mój brat Igor miał jazdę , stałam koło p.Jurka i dawałam mu ćwiczenia xD
Chciałam mu dać młynka i rybki ale p.Jurek powiedział że za wcześnie więc Igor miał takie ćwiczenia jak Lunatyk , wymachy do uszu i do ogona i na koniec wymachy do nóg po ćwiczeniach Igor miał Kłus .
Po jego jeździe , zaprowadziłam Kameę do stajni.
I poszliśmy z panem Jurkiem do krów : D
Zobaczyliśmy jak się je doi i były takie słodkie cielaczki . ;3
Spędziliśmy tam chyba z półtorej godziny , później dostaliśmy od p.Jurka butelkę mleka prosto od krowy .
I dojechaliśmy do domu , dokończyliśmy jeszcze robić ogórki i w domu dziadek nam przegotował te mleko .
Wypiłam je ze smakiem i powiem wam że jest o wiele lepsze od mleka sprzedawanego w sklepach.
Po kolacji , wykąpałam się i umyłam głowę i trochę z Igorem pooglądaliśmy telewizji wieczorem .
No i spać , a jutro rano jedziemy do kuzynów do Raciąża .
Jeszcze daję zdjęcia :
Do stajni |
Źrebak , niestety nie pamiętam imienia. |
Galon i Gala . ; ) |
Gala < 33 |
Klacz arabska czystej krwi z Janowa Podlaskiego Gala . |
Galon . ; 3 |
Gracja . < 33 |
Kiciuś . : * |
Rozstępowanie. |
Na Kamei. |
Lonża . |
Kłus na Kamei . |
< 3 |
Rybki . |
Galop . |
Klepiemy ; ) |
Zagalopowanie . |
Akuku . < 3 |
Rozstępowanie po Galopie . |
Ruda < 333 |
Kamea ; 33 |
Igor i Kamea . ; ) |
Ćwiczenia w stępie. |
Do Kłusa ; ) |
Igor kłusuje na Kamei . < 3 |
Stęp . |
Najpiękniejsza . < 33 |
Adijos . : D
Fajny post ;)
OdpowiedzUsuń