04.07.2012 Środa
Dzisiaj trzeba było się obudzić wyjątkowo wcześniej.
Jedna osoba z naszej grupy zaspała, co przyczyniło się do spóźnienia o kilkanaście minut.. Dosłownie wszyscy biegli do stajni, szybkie czyszczenie, osiodłałam Portka. Wsiedliśmy wszyscy dopiero na drugiej ujeżdżalni, podciągnęliśmy popręgi, wyrównaliśmy strzemiona i jazda w teren :) Wpierw jechaliśmy kawałek przez lasy i pola, po drodze widziałam Jelenia i Sarnę z maleństwem :D Zaczęliśmy kłusować po polach, jednakże nie trwało to długo gdyż drogę przebiegły nam dwa cielaki a kawałek dalej nagle na drogę wyszedł nam byk hahah, był na łańcuchu i p.Iwona musiała go przegonić, inaczej byśmy nie przejechali. Kontynuowaliśmy dalej i znów zaczęliśmy kłusować :)
Aż dojechaliśmy do plaży, wjechaliśmy do morza i trochę popływaliśmy z końmi.
Później p.Iwona wzięła 4 osoby, w tym Natalię której Hulagu nagle skręcił w las gdy zaczęli przechodzić do szybszego galopu hahaha
Później miała być kolej następnych 4 osób, ale to tylko tak raz było bo pogoda nie dopisywała, było za dużo koni i dlatego nie cwałowaliśmy wszyscy razem.
Miałam jechać, ale nagle Niagara zaczęła wariować innej Natalii..eh
Przez co, niestety teren zepsuty..
Wróciliśmy do stajni, rozsiodłaliśmy,napoiliśmy i biegiem do ośrodka na śniadanie :))
Po śniadaniu na stajnię, porobiłam dziewczynom zdjęcia, a wieczorkiem ognisko :) Rumaki szalały wokół :D Mimo iż jakoś wesoła nie jestem z powodu tego terenu to mam nadzieję że jeszcze załapię się na jeden :)
![]() |
Arktyka |
![]() |
Pestkowe stadko |
![]() |
Prete'a Porter :* |