Dzisiaj o godzinie 5 : 00 rano , mama nas obudziła ( mnie i igora ) . Gdzieś tak godzinę później tata po nas przyjechał i pojechaliśmy na dworzec . Tam mieliśmy mieć pociąg o 6:40 . Czekamy , czekamy i w końcu przyjechał , no to my tak sobie jedziemy i w końcu przyszedł facet sprawdzić nam bilety no i tak zdziwiony patrze na nas i na bilet i w końcu mówi :
K : Ale pan wsiadł nie w ten pociąg .
Nawet nie wiecie jak mój tata się wkurzył , no to były dwie opcje :
- Kupić bilety na ten pociąg lub ,
- Wysiąść w Choszcznie i poczekać na właściwy pociąg .
No to wybraliśmy drugą opcję i wysiedliśmy w Choszcznie a ja tak do taty :
J : My to musimy mieć zawsze jakieś przygody . :D.
T : No oczywiście ;)
J : Kowalscy pojechali na wakacje
No i my wszyscy w brecht hahahha xD
Pół godziny czekaliśmy i nasz pociąg przyjechał . Jedziemy sobie i wszystko było w porządku o 15 : 00 byliśmy w Warszawie , potem poszliśmy na autobus i jechaliśmy dwie godziny do Bab . :)
Tam zjedliśmy pyszny , ciepły obiad i poszliśmy do ogrodu pobawić się z psami Cziką i Sunią . <3 .
Wieczorem zjedliśmy kolację , pooglądaliśmy telewizję i poszliśmy spać .
Jutro mamy jechać do skansenu w Sierpcu .
Do jutra !
Dobranoc xD .
Czika <33 |
Suniaaa <33 |
Sunia . |
Butterfly ;pp |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz